Choroby weneryczne dotyczą w równym stopniu kobiet i mężczyzn aktywnych seksualnie, w różnym wieku. Niestety wielu pacjentów wstydzi się wizyty u wenerologa – jest to wstyd zupełnie nieuzasadniony i bezpodstawny, ponieważ konsultacja wenerologiczna przeprowadzana jest przed specjalistę w dyskretnych i maksymalnie komfortowych dla pacjenta warunkach.
Warto zaznaczyć, że współczesna medycyna doskonale radzi sobie z leczeniem wystarczająco wcześnie wykrytych chorób wenerycznych. Z drugiej strony, choroba zaniedbana, nieleczona lub za późno wykryta może przynieść bardzo negatywne konsekwencje zdrowotne – wśród nich jednym z najpoważniejszych jest bezpłodność. Skutki nieleczonych chorób wenerycznych mogą być widoczne po miesiącach lub latach także w odległych narządach, takich jak wątroba czy serce.
Najczęstszymi chorobami rozpoznawanymi w gabinecie dermatologa wenerologa są choroby wywoływane przez bakterie, wirusy, pasożyty i grzyby: rzeżączka, kiła, kandydoza, chlamydioza, opryszczka, drożdżyca czy kłykciny kończyste. Objawy w miejscach intymnych, które powinny nas skłonić do jak najszybszej wizyty u specjalisty, to zaczerwienienie, wysypka, krosty, świąd, owrzodzenia, ból, plamy, pęcherze i inne niepokojące zmiany.
Do wizyty u dermatologa wenerologa nie trzeba się specjalnie przygotowywać, jednak warto przedstawić lekarzowi listę leków, które przyjmuje się na stałe, a także zabiegów i operacji, które przeszliśmy w przeciągu ostatnich 2 lat. Lekarz po przeprowadzeniu wywiadu prosi o pokazanie zmian skórnych – na tej podstawie stawia diagnozę lub kieruje pacjenta na dodatkowe badania, np. bakteriologiczne, które często są konieczne w procesie diagnostycznym. Jednym z elementów konsultacji wenerologicznej jest także przekazanie informacji o profilaktyce chorób przenoszonych drogą płciową, które wbrew pozorom nie dotyczą jedynie osób często zmieniających partnerów seksualnych.